Dlaczego soloprenerki będą rządzić światem?
Dlaczego soloprenerki będą rządzić światem?
- Kim jest solopreneur i czym różni się od freelancera i samozatrudnionego?
- 7 powodów, dla których taki model pracy z klientami jest wymarzony dla Ciebie.
- 4 ciemne strony pracy solopreneurki (które można sprawnie zamienić w jasne).

Autorka: Kaśka Żbikowska
Jestem strategiem marketingu //
Uczę zarabiać na wiedzy w internecie. Pasjonuję się projektowaniem usług stawiających w centrum człowieka. Pokazuję, jak łączyć świetny design, biznesową opłacalność i radość korzystania z naszych rozwiązań, aby zarabiać z przyjemnością //
Pracuję tylko z liderkami gotowymi, by zmienić świat. One nie czekają na zmiany. One są zmianą //
Napisz do mnie:
kaska@digitalgirls.pl
Solopreneur – a kto to w ogóle jest?
[00:45] Solopreneur to świetne określenie modelu, w jakim najbardziej lubię pracować w biznesie online. Jestem przekonana, że dzięki niemu, wiele kobiet może nieźle zatrząść światem. W tym odcinku opowiadam o byciu solopreneurką, wymieniam pozytywne aspekty pracy w modelu solopreneur oraz wspominam o ciemnych stronach mocy, które mogą pojawić się na tej ścieżce.
[02:36] Zacznę od tego, czym w ogóle jest solopreneur? To osoba prowadząca swoją działalność solo, czyli indywidualnie. Nazwa pochodzi od angielskiego słowa entrepreneur − czyli przedsiębiorca − od którego różni się tylko pierwszym członem – solo. Realizowanie zleceń w tym modelu wygląda inaczej niż u freelancerów lub przy samozatrudnieniu. W przypadku freelance’u nie budujemy swoich marek, tylko wspieramy biznesy swoich klientów – na przykład jako copywriterzy, graficy, projektanci. Natomiast, jeśli zamiast pracy na etacie, wybieramy formę samozatrudnienia, to wtedy najczęściej mamy jednego dużego klienta, któremu świadczymy usługi i wystawiamy jedną fakturę w miesiącu.
[04:30] Dlaczego wybierając taki model, można liczyć na zupełnie inne efekty w swoim biznesie online? Oto 7 korzyści.
Download (pobierz MP3)
iTunes (subskrybuj)
iTunes #DigitalGirl – tutaj możesz napisać recenzję podcastu
Mój profil na Instagram – tutaj codziennie publikuję wskazówki dla tworzących i sprzedających swoje produkty online
Wolność i swoboda działania
*Po pierwsze – wolność w decydowaniu. Powiem Ci, że dla mnie, jako solopreneurki, niesamowicie ważne jest, jaką pracę robię i dla kogo. Ta wolność w decydowaniu jest ogromnym luksusem i najważniejszym powodem, dla którego wybrałam taki model. To ja decyduję, kto dołączy do moich programów, z kim umówię się na konsultację 1:1, kogo będę wspierać w jego rozwoju. Nie działam na rynku masowym – sama wybieram swoich klientów.
[07:10] **Po drugie – pełna decyzyjność, która łączy się z odpowiedzialnością. Jestem jedyną decyzyjną osobą i nie mam wspólników, partnerów, ale też nie jestem człowiekiem orkiestrą i deleguję pewne zadania, np. w obszarze księgowości. Natomiast to ja biorę pełną odpowiedzialność za to, przez jaki proces przeprowadzam moje klientki, za kontakt z nimi i za kształt mojej oferty – ponieważ działam solo i pracuję na swój rachunek.
[08:44] ***Po trzecie – jako solopreneurka rozwijam tę firmę dla siebie. Oczywiście najważniejsi są klienci, ale wszystkie działania w firmie realizuję dla mnie. Nie planuję jej skalować i mieć wspólników w biznesie. Z jednej strony to stwarza pewne ograniczenia, ale z drugiej sprawia, że decyzyjność jest w 100% po mojej stronie, a to dla mnie niezwykle ważne. Moim zdaniem, solopreneurki, które wstrząsną światem, powinny podjąć tę decyzję świadomie, mieć w sobie gotowość, odwagę, ogromną samodzielność w podejmowaniu decyzji i braniu odpowiedzialności.
[10:44] ****Po czwarte – swoboda działania. Mam pełną niezależność od miejsca, czasu i tego, z kim realizuję swoje zadania. Jeśli np. zmieniam harmonogram publikowania podcastów, to ja informuję słuchaczki i biorę za to odpowiedzialność. Mam pełną swobodę, nie muszę pytać żadnego członka zespołu, bo go nie mam. Większość działań realizuję samodzielnie, ale czasem włączam się w niektóre projekty i mam wtedy pełną decyzyjność, kim jestem w tej roli.
Decydujesz za siebie
[14:36] *****Piąty aspekt – przychody wygenerowane w biznesie są tylko dla mnie, bo nie mam partnerów czy zespołu. Jedynie ja decyduję, na co je przeznaczam. To pozwala uniknąć niejasności, jakie mogą pojawić się w przypadku współprac zespołowych, gdzie decydentów jest o wiele więcej.
[17:25] ******Szósty – realizuję moje autorskie pomysły i nie muszę pytać nikogo o zdanie. Nie muszę się konsultować, czy dla mojego biznesowego partnera te pomysły mają sens. To ja biorę odpowiedzialność za testy rynkowe tych projektów i cały plan działania.
[18:32] *******Siódmy, ostatni – ożywianie pomysłów może mieć szybką ścieżkę. Tutaj znowu pełna decyzyjność jest w moich rękach. To ja wybieram formy i sposoby informowania o nich. To ja decyduję, w jakiej formule, kształcie i w jakim czasie to zrobię, podczas gdy w pracy zespołowej sprawy często utykają w martwym punkcie, bo każdy ma coś do powiedzenia i brakuje tej jednomyślności co do realizacji projektu.
Dla mnie, jako solopreneurki, niesamowicie ważne jest, jaką pracę robię i dla kogo.
Ta wolność w decydowaniu jest ogromnym luksusem i najważniejszym powodem, dla którego wybrałam taki model.
Ciemna strona mocy solopreneura
[21:18] Obok tych pozytywnych, istnieją też ciemne strony bycia solopreneurką. Oto 4 z nich.
*Taki model biznesu może być wyczerpujący. Łatwo wpaść w pułapkę bycia człowiekiem orkiestrą. A nie chodzi o to, żeby robić wszystko, ale by robić to, co jest silnikiem biznesu, natomiast pozostałe tematy oddelegować.
**Możesz czuć samotność w działaniu, wymienianiu myśli. W takim przypadku na pewno warto pomyśleć o zbudowaniu systemu wsparcia w formule mastermind, gdzie Ty i inne solopreneurki będziecie się wzajemnie wspierać i wymieniać doświadczeniami.
***Twoje działania najczęściej są realizowane online, podczas gdy życie toczy się offline. Zadbaj o siebie w formule offline, żebyś mogła robić coś naprawdę wartościowego online. Wypracuj sobie swój sposób na odcinanie się od tego na jakiś czas, rób przystanki myślowe i przerwy w czasie pracy. Zadbaj o zdrowy tryb życia.
****Jeśli sama odpowiadasz za kontakt z klientami, to istnieje ryzyko, że nie będziesz miała zleceń. Musisz zaprojektować swój grafik pracy i system pozyskiwania współprac – wartościowych, wysokopłatnych – tak, żebyś nie miała przestojów, a jedyne, jakie się pojawią, będą przez Ciebie zaplanowane. Powinnaś też zapewnić sobie work-life integration, aby Twoja praca i życie prywatne rezonowały ze sobą.

Rzuciłam pracę i co dalej? // Karolina Anna Brzuchalska
1 / Jako freelancerka sama jesteś sobie szefem – to Ty ustalasz zadania, które podejmujesz się zrealizować oraz czas, który w nie inwestujesz. Ale nie wolno Ci być żoną ze Stepford! 🙂
2 / Mogą Ci się zdarzyć okresy przestoju, bez zleceń od klientów, bez nowych przychodów. Nie poddawaj się wtedy, tylko zainwestuj ten czas w swój Rozwój przez Wielkie R. (inne wskazówki na taki czas – w książce).
3 / Spraw, by to inni zabiegali o pracę z Tobą. Niezbędne do tego będzie oparcie Twoich działań na TOP5 fundamentalnych wartościach: terminowość, uczciwość, lojalność, zaufanie i pokora.
książka na dziś – Rzuciłam pracę i co dalej? – Karolina anna brzuchalska
[30:00] W tym odcinku mam dla Ciebie 3 inspirujące myśli z książki „Rzuciłam pracę i co dalej?” Karoliny Brzuchalskiej.
*Jako freelancerka (ja dodałabym, że jako solopreneurka) jesteś dla siebie szefem. To Ty ustalasz zadania, które realizujesz i czas, w jakim pracujesz. Jeśli wybierasz taką ścieżkę i np. pracujesz z domu, to elementy Twojego życia, niezwiązane z pracą, nie powinny zabierać Twojej uwagi, kiedy pracujesz. Będąc na etacie, nie robiłabyś prania, sprzątania i gotowania w godzinach pracy. Zatem, zrób porządki organizacyjne u siebie, bo inaczej będziesz miała problem z realizowaniem zleceń dla klientów.
**Zaplanuj, co możesz robić w czasie, kiedy nie masz zleceń. Czas przestoju warto wykorzystać na rozwijanie siebie i swoich umiejętności, które mogą przydać się we współpracy z klientami.
***Pamiętaj o TOP 5 wartości − terminowość, uczciwość, lojalność, zaufanie i pokora − które powinna wyznawać każda wirtualna asystentka, wirtualna project managerka lub osoba wspierająca inne biznesy w internecie. Pomyśl dokładnie, na jakich fundamentach opierasz swoją markę i kieruj się tym w swojej pracy.