Czym są punkty styku Twojej marki z klientem i ile warto ich mieć?

[00:40] Na pewno zastanawiasz się, jak często pojawiać się w internecie i jak w ogóle ta Twoja obecność powinna wyglądać. Jednocześnie myślisz, że aby sprzedawać, musisz wyskakiwać ludziom z lodówki… A my powiemy Ci, że trzeba mierzyć siły na zamiary – czyli projektować ścieżki klientów świadomie i sensownie.

AUDIO ZE SPOTKANIA

SKRÓCONA NOTATKA ZE SPOTKANIA

#1. Czym są punkty styku?

[2:30] Wszystkie miejsca w sieci, w których się pojawiasz, zabierasz głos, dajesz coś ludziom, wysyłasz wiadomość prywatną, publikujesz na swojej WWW lub gościnnie, to punkty styku z Tobą i Twoją marką, na których odbiorca może Cię poznać, zobaczyć, kim jesteś oraz jaką wartość oferujesz. I na każdym z tych punktów będzie podejmował decyzję, czy jesteś osobą, która naprawdę może mu pomóc.

#2. Wystarczy kilka punktów styków dobrej jakości

[6:30] Jeżeli np. chcesz być prelegentką na konferencji, gościem czyjegoś podcastu bądź udzielić komuś wywiadu, zawsze zwracaj uwagę, czy to współgra z ideą Twojego biznesu i tym, w czym chcesz pomagać – a przede wszystkim, czy jest to miejsce, w którym są Twoi odbiorcy. Obecność w sieci nie polega na przyjmowaniu każdego zaproszenia i pokazywaniu się jak najczęściej. Wszystko, co robisz, powinno prowadzić do sprzedaży i przysporzyć Ci klientów. Czasem wystarczy jedno dobre wystąpienie, żebyś zrealizowała swój biznesowy plan. W sieci jesteśmy po to, by dawać wartość, ale i zarabiać pieniądze.

Jeśli wiesz, że komentarz, który dałaś gościnnie na innej grupie, wygenerował Ci ruch, to zapewne są tam Twoi klienci i opłaca się tam bywać częściej. Nie liczy się ilość, tylko jakość. Nie musisz publikować setek postów w social mediach lub na blogu. Wystarczy mieć kilka punktów styku jak najwyższej jakości, które są idealnie sprofilowane pod Twojego klienta. Nie jesteś w stanie dobrze zaprojektować punktów styku, jeśli nie określiłaś niszy, nie wiesz, kim jest Twój klient i nie masz pojęcia, jaki jest jego największy problem – a co za tym idzie, nie stworzyłaś dla niego odpowiedniego rozwiązania.

#3. Sprawdź, dokąd prowadzą Twoje dotychczasowe punkty styku

[12:26] Idealna wizja ścieżki klienta polega na tym, że projektujesz punkty styku tak, żeby Twój odbiorca, który na jednym z nich zetknął się z Tobą, był prowadzony przez Ciebie do kolejnego punktu. Jeśli publikujesz posta na FB czy IG, nie zapominaj o call to action (zapis na newsletter, pobranie lead magnetu, link przekierowujący do innego miejsca w sieci), aby ta osoba wiedziała, co powinna zrobić w kolejnym kroku, czyli kolejnym punkcie styku z Twoją marką. Zawsze myśl, co byłoby najlepszym kolejnym punktem styku dla odbiorcy. Patrz na to przez pryzmat klienta, który poczuł z Tobą chemię i właśnie teraz ma gotowość do współpracy. W ten sposób – krok po kroku – jesteś w stanie zaprojektować kilka takich punktów. Sprawdź już dzisiaj, dokąd prowadzą Twoje dotychczasowe punkty styku i co mówią o Twojej marce.

 #4. Spójność w działaniach jest istotna

[16:00] Poszczególne punkty muszą być ze sobą spójne, czyli składać się w sensowną całość. Jeśli masz profile w różnych miejscach w sieci, ale każdy z nich dotyczy innego momentu w Twojej karierze, a nawet innej specjalności, to najpewniej wywołasz chaos w głowie klienta. W takiej sytuacji niektóre rzeczy będą wymagały modyfikacji. Jeśli np. przez wiele lat pracowałaś w korporacji i masz tę ścieżkę opisaną na LiknedIn, to możesz dodać kolejny element, którym będzie Twoja własna firma, co pokaże, kim jesteś dzisiaj i czym się aktualnie zajmujesz.

[20:30] Bywa tak, że ścieżka klienta kończy się np. po trzecim kroku. Odbiorca pobiera lead magnet i wtedy urywa się Twój kontakt z nim, bo nie zaprojektowałaś dalszych działań. A powinnaś okazać mu zainteresowanie, zaopiekować się nim, wysłać kolejnego maila i rozwijać tę relację, bo inaczej wszystkie Twoje wcześniejsze wysiłki okażą się bezsensowne.

#5. Zacznij od czegoś małego

[23:00] Daj odbiorcom to, na co sama jesteś w tej chwili gotowa. Zacznij od czegoś małego – z czasem będziesz to dopracowywać. Niech to będą trzy punkty styku – przykładowo: webinar – sekwencja maili do uczestników po webinarze – i np. artykuł na blogu, który dostarczy dodatkową wiedzę. Żeby się rozwijać, nie musisz od razu tworzyć stu punktów styku dla tysiąca osób. Przygotuj coś dla trzydziestu klientów, ale zrób to dobrze i niech to będzie odpowiedzią na ich potrzebę. Świadomie zaprojektowane punkty styku powinny zachwycać i naturalnie zapraszać do dalszego kontaktu oraz pracy z Tobą.

#6. Ważne etapy na ścieżce klienta

[29:00] Na ścieżce klienta zazwyczaj mówi się o trzech etapach: etap wzbudzania zainteresowania, ciekawości w odbiorcy; etap pogłębiania relacji – pokazania, jak możemy pomóc klientowi; etap domknięcia relacji – przez zaangażowanie ze strony odbiorcy – kupienie naszego rozwiązania lub udostępnienie nam adresu e-mail.

W #Digital Girls dodajemy do tego jeszcze jeden element. Gdy odbiorca już się zaangażuje, naszym zadaniem jest zatroszczyć się o tę osobę i zaplanować, co wydarzy się dalej. Jeśli zostawi Ci adres mailowy, sprawdź, co możesz zaproponować, żeby łatwiej przeszedł przez ten proces i zastanów się, czego on potrzebuje w kontekście swojego problemu.

#7. Bądź blisko, nawet jeśli klient nie kupi od razu

[33:00] Nie każdy punkt styku ma tę samą wagę. Relacja, jaką budujesz z odbiorcą przez posta na FB, nie jest taka sama jak dzięki 15-minutowej rozmowie telefonicznej. Rozmowa telefoniczna z Tobą jako ekspertką jest wartościowym punktem styku z Twoją marką, powinna więc być spójna z tym, czym zajmujesz się w swoim biznesie. Pamiętaj też, by zaplanować, co wydarzy się po tej rozmowie. Niezależnie, czy ta osoba kupi Twoje rozwiązanie, czy nie – powinnaś zaproponować coś w następnych krokach.

Oczywiście inną ścieżkę zaprojektujesz dla kogoś, kto kupił, a inną dla osoby, która jest na etapie podejmowania decyzji. I kiedy wreszcie ją podejmie, Ty nadal powinnaś być obok. Jakaś część osób na początku nie będzie miała w sobie gotowości, by zostać klientami, ale Twoim zadaniem jest przygotować je na to i sprawić, by zrozumiały, że faktycznie oferujesz wartość na miarę ich potrzeb.

#8. Działaj z sensem i na spokojnie

[43:00] Wszystko jest w Twoim zasięgu. Nie martw się, że praca, którą do tej pory wykonałaś, jest stracona. Każdy content, który zamieściłaś w sieci, może być edytowany, poszerzony o dodatkowe informacje i kolejne kroki. Czasem za bardzo kombinujemy w naszych biznesach, zamiast upraszczać sobie życie.

Pamiętaj też, że to wszystko jest do zrobienia, ale nie w jeden wieczór – nie nakładaj na siebie takiej presji.

Chcesz dowiedzieć się, w jaki sposób reklamy na FB pozwalają nam wygenerować przychód na poziomie 80 000 zł miesięcznie?

Zapisz się na listę oczekujących na bezpłatne szkolenie

Pokażemy Ci, jak skutecznie wykorzystywać reklamy na Facebooku i Instagramie, do budowania listy mailingowej, sprzedaży kursów online, ebooków, warsztatów i konsultacji 1-1. Szkolenie będzie dostępne w pierwszej połowie kwietnia 2021.

.